Słowo Ci daję
Forum poetyckie
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Słowo Ci daję Strona Główna
->
Wiersz rymowany
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy ogólne forum
----------------
Forum tawerny
Maraton wiersza
Zasady poetyki
----------------
ABC poezji
Twoje pierwsze wersy
----------------
Debiuty poetyckie
Nasza poezja
----------------
Wiersz rymowany
Wiersz biały
Drobne formy poetyckie
Bajki
Myśli
Satyra Prawdę Ci powie
Wielcy poeci
----------------
Klasyczni
Współcześni
Twoje ulubione wersy
----------------
Wersy do których wracasz
Poetycka Furtka Myśli
----------------
Furtka myśli
Próby formy poetyckiej
----------------
Sonet
Limeryk
Szkoła słowa
----------------
Idź za mną i pisz
Eseje i rozprawy
----------------
Eseje
Inne Fora poetyckie
----------------
Google forum - poezja
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Tojewski
Wysłany: Nie 23:03, 24 Kwi 2011
Temat postu:
Mania niosła butlę z wodą
Wypełnioną aż po gwint
Mania osobą jest młodą
Pięknej Afrodyty mit
[color=red]Dobry pomysł i dobra 1-sza zwrotka
zapowiada się nieźle
Jej niebieskie oczy nagle
Stanęły na widok psa
Czyżbyś już przy drugiej zwrotce
Jak na statku białe żagle
straciła inwencję?
Ujrzała śnieżnego kła
Byle tylko do rymu?
A że była na balkonie
Zbliżyć się nie mogła doń
(nie używaj doń)
Pomyślała: „Wolę konie”
A pies brzydszy jakoż koń
za proste
Ignorując cne spojrzenia
co to znaczy cne? - nie używaj tego
W czerwonych papuciach szła
Kwiatki były jak marzenia
Jednak w głowie miała kła
błądzisz w temacie
Jej zielony domek na wsi
tu już ciekawiej
Oddawał dziewiczy byt
Tak jej, jak i również Basi
Styl!
Chłopaków rzucały w mig
Styl i sens
Hen w doniczce złota lilia
Hen - nie używany już
Spozierała w Mani twarz
Nie używaj spozierała
Do strumyka jakaś mila
„Pragnienie moje już zgaś”
Styl!
I stworzyła bystry potok
Bez sensu
Od butelki w ziemi głąb
Lilka przepełniona wodą
W której zatracił się ląd
Ledwo krok dalej kolejna
Której butla jako miód
Róża Mani była wierna
Od lata po zimy chłód
Szepcze Róża: „Napić się daj
Zbawicielko mych płatków”
Mani uśmiech słoneczny maj
Obiekt wzdychań jej kwiatków
Ktoś zdradziecki korzeń puścił
Poza doniczki kontur
Mania podopiecznym ku czci
Unikała awantur
Właśnie podnosiła stopę
Zaplątaną w owy cierń
Mani krew to prawie sopel
Czarno zakrzepnięty w dzień
Życiodajna ciecz stracona
Z balkonu wodospad gna
Przezroczysta? Już czerwona
Spada w trawę Niagara
Ona leży z nieobecnym
Szminkowanym uśmiechem
Wargi w grymasie niegrzecznym
Flirtując z jej chłopakiem
Pechem. [/color]
Nie analizuję dalej - to pobieżne tylko z mojej strony uwagi
Tekst za długi - każdy tekst musi być o czymś - ten jest o niczym
I-sza zwrotka ciekawa - pisz bez cudactw i wymyślań bez korekt
Potem sprawdzaj i koryguj
T./
maryo94
Wysłany: Śro 21:15, 29 Lip 2009
Temat postu: Słodka Mania [początkującego autora]
To jest połączenie wiersza i krótkiego utworu fabularnego, pierwsze w mojej krótkiej karierze ^^
Słodka Mania
Mania niosła butlę z wodą
Wypełnioną aż po gwint
Mania osobą jest młodą
Pięknej Afrodyty mit
Jej niebieskie oczy nagle
Stanęły na widok psa
Jak na statku białe żagle
Ujrzała śnieżnego kła
A że była na balkonie
Zbliżyć się nie mogła doń
Pomyślała: „Wolę konie”
A pies brzydszy jakoż koń
Ignorując cne spojrzenia
W czerwonych papuciach szła
Kwiatki były jak marzenia
Jednak w głowie miała kła
Jej zielony domek na wsi
Oddawał dziewiczy byt
Tak jej, jak i również Basi
Chłopaków rzucały w mig
Hen w doniczce złota lilia
Spozierała w Mani twarz
Do strumyka jakaś mila
„Pragnienie moje już zgaś”
I stworzyła bystry potok
Od butelki w ziemi głąb
Lilka przepełniona wodą
W której zatracił się ląd
Ledwo krok dalej kolejna
Której butla jako miód
Róża Mani była wierna
Od lata po zimy chłód
Szepcze Róża: „Napić się daj
Zbawicielko mych płatków”
Mani uśmiech słoneczny maj
Obiekt wzdychań jej kwiatków
Ktoś zdradziecki korzeń puścił
Poza doniczki kontur
Mania podopiecznym ku czci
Unikała awantur
Właśnie podnosiła stopę
Zaplątaną w owy cierń
Mani krew to prawie sopel
Czarno zakrzepnięty w dzień
Życiodajna ciecz stracona
Z balkonu wodospad gna
Przezroczysta? Już czerwona
Spada w trawę Niagara
Ona leży z nieobecnym
Szminkowanym uśmiechem
Wargi w grymasie niegrzecznym
Flirtując z jej chłopakiem
Pechem.
Tu już chyba rytmicznie, co? xD
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin