Słowo Ci daję
Forum poetyckie
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Słowo Ci daję Strona Główna
->
Bajki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy ogólne forum
----------------
Forum tawerny
Maraton wiersza
Zasady poetyki
----------------
ABC poezji
Twoje pierwsze wersy
----------------
Debiuty poetyckie
Nasza poezja
----------------
Wiersz rymowany
Wiersz biały
Drobne formy poetyckie
Bajki
Myśli
Satyra Prawdę Ci powie
Wielcy poeci
----------------
Klasyczni
Współcześni
Twoje ulubione wersy
----------------
Wersy do których wracasz
Poetycka Furtka Myśli
----------------
Furtka myśli
Próby formy poetyckiej
----------------
Sonet
Limeryk
Szkoła słowa
----------------
Idź za mną i pisz
Eseje i rozprawy
----------------
Eseje
Inne Fora poetyckie
----------------
Google forum - poezja
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Skrzat
Wysłany: Sob 21:06, 20 Lis 2021
Temat postu: O robaczku
Robaczek
Piękna miłość, całkiem szczera,
niczym Julii i Romea,
scenariusze różne ćwiczy,
nawet w sklepie ogrodniczym...
Na pewnej półeczce,
w jabłuszku czerwonym
siedział robaczek.
Obok gdzieś miał żonę
Śliczny robaczek,
główka czerniona,
żółciuchny kubraczek.
Każdy może się przekonać.
Dwie dziurki w jabłuszku
miał ku wygodzie -
bo jedną wchodził,
drugą zaś wychodził.
Ranek był śliczny,
kiedy to się stało.
Obydwie dziurki
mu pozatykali!
I cóż teraz robić
płakał robaczek.
Już nigdy słonka
nie zobaczę.
Myślał i myślał
biedny robaczek,
aż przetarł oczy
i zdjął kubraczek.
Sposób ja muszę
jakiś wymyślić.
Może poprosić
robaczka z wiśni.
Nie, on za mały,
On nie da rady.
Szuka innej myśli,
rozwiązania szarady.
Wiem już co zrobię!
Wymyślę zaklęcie
strraszszne takie,
że się go boją
wszystkie robaki.
I myślał, myślał,
trochę też i zmyślał.
Wymyślił, powiedział...
I nie pomagało...
Zaklęcie widać było za małe,
bo w ogóle nie zadziałało.
Wymyślił drugie
strrraszszne szalenie.
Powiedział je groźnie...
Tu proszę o uwagi zwrócenie
Bo coś nagle trzasnęło,
jabłko z półki spadło
i na kawałki się rozleciało!
I tak zaklęcie
robaczka uratowało
Znalazł potem robaczek
inne jabłuszko czerwone
Zabrał ze sobą
oczywiście żonę.
Siedzi teraz robaczek
w jabłuszku czerwonym,
specjalnie dla niego
jakby przeznaczonym.
Dwie dziurki w jabłuszku
ma ku wygodzie.
Z jednej wygląda o wschodzie,
z drugiej o słońca zachodzie.
Przez to nieszczęście
robaczek tak się przysposobił,
że lepszy domek
znalazł sobie.
Prawda - jaka ta miłość piękna
Prawda - jakaż ona szczera
Coś nam ona przypomina,
choć innych ma bohaterów.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin