Autor Wiadomość
Tojewski
PostWysłany: Nie 23:03, 24 Kwi 2011    Temat postu:

Mania niosła butlę z wodą
Wypełnioną aż po gwint
Mania osobą jest młodą
Pięknej Afrodyty mit
[color=red]Dobry pomysł i dobra 1-sza zwrotka
zapowiada się nieźle

Jej niebieskie oczy nagle
Stanęły na widok psa Czyżbyś już przy drugiej zwrotce
Jak na statku białe żagle straciła inwencję?
Ujrzała śnieżnego kła Byle tylko do rymu?

A że była na balkonie
Zbliżyć się nie mogła doń (nie używaj doń)
Pomyślała: „Wolę konie”
A pies brzydszy jakoż koń za proste

Ignorując cne spojrzenia co to znaczy cne? - nie używaj tego
W czerwonych papuciach szła
Kwiatki były jak marzenia
Jednak w głowie miała kła błądzisz w temacie

Jej zielony domek na wsi tu już ciekawiej
Oddawał dziewiczy byt
Tak jej, jak i również Basi Styl!
Chłopaków rzucały w mig Styl i sens

Hen w doniczce złota lilia Hen - nie używany już
Spozierała w Mani twarz Nie używaj spozierała
Do strumyka jakaś mila
„Pragnienie moje już zgaś” Styl!

I stworzyła bystry potok Bez sensu
Od butelki w ziemi głąb
Lilka przepełniona wodą
W której zatracił się ląd

Ledwo krok dalej kolejna
Której butla jako miód
Róża Mani była wierna
Od lata po zimy chłód

Szepcze Róża: „Napić się daj
Zbawicielko mych płatków”
Mani uśmiech słoneczny maj
Obiekt wzdychań jej kwiatków

Ktoś zdradziecki korzeń puścił
Poza doniczki kontur
Mania podopiecznym ku czci
Unikała awantur

Właśnie podnosiła stopę
Zaplątaną w owy cierń
Mani krew to prawie sopel
Czarno zakrzepnięty w dzień

Życiodajna ciecz stracona
Z balkonu wodospad gna
Przezroczysta? Już czerwona
Spada w trawę Niagara

Ona leży z nieobecnym
Szminkowanym uśmiechem
Wargi w grymasie niegrzecznym
Flirtując z jej chłopakiem

Pechem. [/color]


Nie analizuję dalej - to pobieżne tylko z mojej strony uwagi

Tekst za długi - każdy tekst musi być o czymś - ten jest o niczym

I-sza zwrotka ciekawa - pisz bez cudactw i wymyślań bez korekt
Potem sprawdzaj i koryguj

T./
maryo94
PostWysłany: Śro 21:15, 29 Lip 2009    Temat postu: Słodka Mania [początkującego autora]

To jest połączenie wiersza i krótkiego utworu fabularnego, pierwsze w mojej krótkiej karierze ^^

Słodka Mania

Mania niosła butlę z wodą
Wypełnioną aż po gwint
Mania osobą jest młodą
Pięknej Afrodyty mit

Jej niebieskie oczy nagle
Stanęły na widok psa
Jak na statku białe żagle
Ujrzała śnieżnego kła

A że była na balkonie
Zbliżyć się nie mogła doń
Pomyślała: „Wolę konie”
A pies brzydszy jakoż koń

Ignorując cne spojrzenia
W czerwonych papuciach szła
Kwiatki były jak marzenia
Jednak w głowie miała kła

Jej zielony domek na wsi
Oddawał dziewiczy byt
Tak jej, jak i również Basi
Chłopaków rzucały w mig

Hen w doniczce złota lilia
Spozierała w Mani twarz
Do strumyka jakaś mila
„Pragnienie moje już zgaś”

I stworzyła bystry potok
Od butelki w ziemi głąb
Lilka przepełniona wodą
W której zatracił się ląd

Ledwo krok dalej kolejna
Której butla jako miód
Róża Mani była wierna
Od lata po zimy chłód

Szepcze Róża: „Napić się daj
Zbawicielko mych płatków”
Mani uśmiech słoneczny maj
Obiekt wzdychań jej kwiatków

Ktoś zdradziecki korzeń puścił
Poza doniczki kontur
Mania podopiecznym ku czci
Unikała awantur

Właśnie podnosiła stopę
Zaplątaną w owy cierń
Mani krew to prawie sopel
Czarno zakrzepnięty w dzień

Życiodajna ciecz stracona
Z balkonu wodospad gna
Przezroczysta? Już czerwona
Spada w trawę Niagara

Ona leży z nieobecnym
Szminkowanym uśmiechem
Wargi w grymasie niegrzecznym
Flirtując z jej chłopakiem

Pechem.


Tu już chyba rytmicznie, co? xD

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group