Tojewski |
Wysłany: Nie 23:05, 22 Kwi 2012 Temat postu: Re: ...wystarczy modlitwa dla obmycia ciał. |
|
stary napisał: | W oświetlaną drogę czas
jestem taki zapalony
jakby gwiazdą którą
rzucasz co raz w moją stronę
rękami aniołów
rozpaliłeś we mnie miłość
aż serce tak bardzo czerwone
jestem oczekiwaniem
na rydwan płonący
zapaliłeś we mnie odwagę
ruszam w ciemność
po drodze zaśpiewam modlitwę
by obmyć swoje grzeszne ciało
zapłonąłem pierwszym wierszem
wiatr uniósł moje słowa
teraz światłości dostatek
więc idę do mojego Boga
taki wierny we Twoim świetle lecę
nie w bezkres a do Twojego Królestwa |
Jago /tekstu/ część pierwsza
czyli pierwsza i druga strofa
to jakby próba osadzenia się w temacie
i szukanie właściwej drogi na szkic
tematu. A tu oczekujemy już na tekst
skończony - po poprawkach.
Druga część tekstu podoba mi się
Ma i klimat i dobry rysunek
TT/ |
|