Tojewski
Administrator
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:39, 23 Mar 2012 Temat postu: Re: czasami trzeba patrzeć za siebie |
|
|
stary napisał: | konsternacja
położyłem ciało
na mchu
odpoczywam
zagmatwany w życie mrówek
a kiedy trzaśnie złością Bóg
deszcz zmyje ze mnie wstyd |
Tekst musi być ascetycznie prosty
Bez czcionki bold, bez wielkich liter
Czemu?
Bo sam tekst ma trafiać nie zaś kształt liter
Gdybym stwierdził, że tzw układ czy grafika
tekstu nie ma znaczenie to nie byłaby prawda.
Pierwszy twój tekst i drugi, który komentowałem
był świetny
Ten powyżej
Mchu i Bóg - rymuje się w wierszu białym
Tworzy dysonans
Nagle - myślę - dopełniasz teksty o słowa
bez których się obędą - oprawiasz w dodatki
dopełniasz i gubisz istotę ścisłości wiersza białego
"odpoczywam
zagmatwany w życie mrówek"
Bardzo dobre
Literówka
"zmyje mnie ze wstyd/u/"
"a kiedy trzaśnie złością Bóg"
Błąd stylistyczny według mnie
No i niestety razi
i niweczy poprzednie zręczne ujęcia
No bo cóż - Bóg może trzasnąć ze złością bądź jeszcze inaczej
Wers przedostatni i ostatni - gdyby to był mój tekst - wyrzuciłbym, albo
zmienił.
A "zmyć ze wstydu" - czy można ?
Nie określiłbym tak
Można tak napisać, ale też na granicy błędu stylu
Spalić się ze wstydu - tak
Nazwałbym to, o czym piszę - ku czemu czynię uwagi -
pewną ascezą słowa.
Tam gdzie go za dużo tam traci siłę i znaczenie
Dwa przymiotniki w zdaniu to o jeden za dużo
Częsty to błąd
Jeśli powiem komuś że jest głupim idiotą, bo to nie ma to takiej siły
wyrazu i znaczenia jak przy użyciu jednego tylko przymiotnika.
Tyle mojego
Jeszcze raz wracam do pierwszych dwóch twoich tekstów
- nie ma do nich żadnych uwag
T/
Post został pochwalony 0 razy
|
|