 |
Słowo Ci daję Forum poetyckie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tojewski
Administrator
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:41, 06 Sty 2009 Temat postu: Wisława Szymborska |
|
|
Nic dwa razy
Nic dwa raz się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy sie bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.
Choćbyśmy uczniami byli
najtępszymi w szkole świata
nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata.
Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch tych samych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
Wczoraj, kiedy twoje imię
ktoś wymówił przy mnie głośno,
tak mi byo, jakby róża
przez otwarte wpadła okno.
Dziś, kiedy jesteśmy razem,
odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża ? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat ? A może kamień ?
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem ?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szkać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tojewski
Administrator
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:45, 06 Sty 2009 Temat postu: Wisława Szymborska |
|
|
Buffo
Najpierw minie nasza miłość
Potem sto i dwieście lat
Potem znów będziemy razem
Komediantka i komediant
Ulubieńcy publiczności
Odegrają nas w teatrze
Mała farsa z kupletami
Trochę tańca, dużo śmiechu
Trafny rys obyczajowy
I oklaski
Będę śmieszny nieodparcie
Na tej scenie z tą zazdrością
Będę śmieszny nieodparcie
W tym krawacie
Moja głowa zawrócona
Moje serce i korona
Głupie serce pękające
I korona spadająca
Będziemy się spotykali
Rozstawali, śmiech na sali
Siedem rzek i siedem gór
Między sobą obmyślali
I jakby nam było mało
Rzeczywistych klęsk i cierpień
Dobijemy się słowami
Dobijemy się słowami
I się potem pokłonimy
I to będzie farsy kres
Spektatorzy pójdą spać
Ubawiwszy się do łez
Oni będą ślicznie żyli
Oni miłość obłaskawią
Oni będą ślicznie żyli
Tygrys będzie jadł z ich ręki
A my wiecznie jacyś tacy
A my w czapkach z dzwoneczkami
W ich dzwonienie barbarzyńsko
Zasłuchani
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tojewski
Administrator
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:49, 06 Sty 2009 Temat postu: Wisława Szymborska |
|
|
Sto pociech
Zachciało mu się szczęścia,
Zachciało mu się prawdy,
Zachciało mu się wieczności,
Patrzcie go!
Ledwie rozróżnił sen od jawy,
Ledwie domyślił się, że to on,
Ledwie wystrugał ręką z płetwy rodem
Krzesiwo i rakietę,
Łatwy do utopienia w łyżce oceanu,
Za mało nawet śmieszny, żeby pustkę śmieszyć,
Oczami tylko widzi,
Uszami tylko słyszy,
Rekordem jego mowy jest tryb warunkowy,
Rozumem gani rozum,
Słowem: prawie nikt,
Ale wolność mu w głowie, wszechwiedza i byt
Poza niemądrym mięsem, patrzcie go!
Bo przecież chyba jest
Naprawdę się wydarzył
Pod jedną z gwiazd prowincjonalnych.
Na swój sposób żywotny i wcale nie ruchliwy.
Jak na marnego wyrodka kryształu-
Dość poważnie zdziwiony.
Jak na trudne dzieciństwo w koniecznościach stada-
Nieźle już poszczególny.
Patrzcie go!
Tylko tak dalej, dalej choć przez chwilę,
Bodaj przez mgnienie galaktyki małej!
Niechby się wreszcie z grubsza okazało,
Czym będzie , skoro jest.
A jest- zawzięty.
Zawzięty, trzeba przyznać, bardzo.
Z tym kółkiem w nosie, w tej todze, w tym swetrze.
Sto pociech, bądź co bądź.
Niebożę.
Istny człowiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tojewski
Administrator
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:21, 06 Sty 2009 Temat postu: Wisława Szymborska |
|
|
Kot w pustym mieszkaniu
Umrzeć - tego nie robi się kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte, a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.
Coś się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
I żadnych skoków pisków na początek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|